Łączka

Temat: Łączka Sob Mar 29, 2014 5:07 pm

Śliczna, żywa łączka. Świeżo zielona trawa, parę kwiatków i łączka jak malowana. Leży ona tak na skraju lasu a końcem Osiedla. Łąka ta jest usiana pagórkami, idealne miejsce by zbiegać z pagórków czy położyć się na trawie i podziwiać chmury. Jest to jedno z najcichszych miejsc w Melev, nie słychać samochodów, krzyków sprzedających i innych cywilizowanych odgłosów. Jedynymi odgłosami które tu występują to szum drzew, bzykanie pszczół i śpiew ptaków.

Temat: Re: Łączka Sob Kwi 26, 2014 9:28 am

Piękny dziś dzień, zaprawdę powiadam wam. Nic, tylko leżeć i wypoczywać. A że Makabra jest nieco inna, to ona nie leży w łóżeczku, czy nie spaceruje po okolicy, tylko walnęła się pod jednym z drzew na skraju lasu i tak pół leżąc, pół siedząc, patrzy w niebo, nie myśląc kompletnie o niczym.
Z początku przyszła tu, by szukać jakiejkolwiek inspiracji na pracę semestralną, jednak trudno jest znaleźć cokolwiek do tematu 'człowiek i przestrzeń w pułapce percepcji'. Ona chyba nigdy nie zrozumie nikogo na tej uczelni. To jest zbyt trudne.
Do tego, koś sobie zażyczył jakiegoś super genialnego tatuażu, którego też ona miała sobie wymyślić. Ludzie, kto przychodzi do tatuażysty, prosząc o wymyślenie tatuażu?
Jasnowłosa westchnęła głęboko i przymknęła oczy, w nadziei, że coś jej się naroi w tej jej genialnej główce. Jednak tak nadal pozostawała pustka.

Temat: Re: Łączka Sob Kwi 26, 2014 2:38 pm

I znów ogromne łapska przywlekły ją w kolejne nowe miejsce. Meh, ale po jakiego grzyba? W tym momencie Tevayra mogłaby siedzieć sobie w czyimś ciepłym domku, w wygodnym fotelu, przed kominkiem i zapijać się wódką - ale nie, łapy musiały ją wyrwać z objęć ciepła i rozkoszy. No cóż, najwidoczniej "vernidzi pech" daje się we znaki. Tev nudziła się, więc idąc machała ogonem nieco w górze, usiłując nie spuścić go ku dołowi - była to jej chwilowa zabawa, którą zakończyła po paru minutach. Spojrzała na drzewo, a w oczy rzuciła jej się białowłosa dziewczyna leżąca pod nim. Powędrowała bliżej i znalazła się jedynie parę metrów dalej od niej. Syknęła, licząc na to, że nieznajoma zwróci na nią uwagę, chociażby na chwilę.

Temat: Re: Łączka Sob Kwi 26, 2014 3:23 pm

Po niedługiej chwili ubolewania nad pustką w głowie, dziewczyna otworzyła oczy, a rażące światło oślepiło ją na kilka kolejnych sekund. Później przed jej oczami pojawiały się różnokolorowe plamki o rozmaitych kształtach.
Później coś usłyszała. Już myślała, że ktoś znów próbuje ją zaczepić. Już otwierała usta i zaczerpnęła powietrza, by nie odpowiedzieć zbyt miłym komentarzem, jednak gdy odchyliła głowę w stronę 'rozmówcy', nagle zamarła. Widziała przed sobą coś pomiędzy kotem a psem, jednak na zwierzę stanowczo za wielkie, no i do tego w ubraniu.
Szybko zamknęła usta i usiadła prosto, opierając się plecami o drzewo. Czyżby coś przedawkowała? Może łyk na odwagę przed spacerem w upalny dzień tak zadziałał? Nie, raczej nie, prędzej by leżała tu nieprzytomna, a nie miała przewidzenia. Jednak aby na pewno to było przewidzenie?
Makabra patrzyła się stworzeniu prosto w oczy, które zapewne miały niepowtarzalny kolor. Jednak jej uwagę przykuł piercing owej bestii. Niezbyt profesjonalny skromnie mówiąc, jednak trzymający się i nie ropiejący, co najważniejsze.
Chwila. Czy zwierzęta mogą mieć piercing? W ogóle jaki w tym sens? Co to Cosplay, czy rzeczywiście dziewczyna ma halucynacje?
Jasnowłosa nie mogła odwrócić wzroku od stworzenia, które wydało jej się intrygujące. A może to jej wena płata jej figle, za razem daje podpowiedzi? Nie, przecież to niedorzeczne. Co by to miało wspólnego z narzuconym tematem?